Refleksje za Dychę

Dodano: 26.01.2013 16:43

Co było na początku? Bieg? Organizator? A może na początku byli biegacze? Kilka lat temu w okolicach Justynowa i Janówki spotkanie z biegaczem graniczyło z cudem. Powiem więcej, wzbudzali niemałą sensację wśród mieszkańców. Na początku nieśmiało wychodzili w teren, a teraz widać ich wcześnie rano i wieczorem, jak przebiegają swoje kilometry, a krajobraz okolicy bez nich nie byłby już ten sam. W tym roku mija 5 lat biegu Dycha Justynów-Janówka i fakt ten skłonił mnie do prześledzenia tego co się dzieje z niektórymi biegaczami, którzy debiutowali w tym biegu,  lub osobami które w jakiś sposób były i są związane z jego organizacją.

Oto oni: Miłek, Adam, Marek, Jacek, Bartek, Patryk, Piotr, Ania i Krzysiek.

Miłek - biega od pierwszej dychy – chyba ze wszystkich wymienionych najbardziej zaangażował się w temat biegania i ma na swoim koncie już całkiem przyzwoite osiągnięcia. Mniej więcej  pół roku po debiucie ukończył swój pierwszy maraton, potem jeszcze dwa i prawdopodobnie nie skończy na tej liczbie. W Poznaniu w tym roku złamał 3.30.  Ma apetyt na wynik z dwójką z przodu.  Jednak  jego głównym osiągnięciem było 5. miejsce w biegu ultra na 66 km w Krynicy w tym roku (bieg był rozgrywany równolegle do biegu na 100km). Był to Jego debiut - tym bardziej wielkie brawa. Wiem, że plany ma duże, ale o tym wkrótce na naszych stronach. 

Adam - biega od drugiej dychy - jest już po pierwszym maratonie. Długo nie chciał wystartować w żadnym biegu tłumacząc się brakiem odpowiedniego przygotowania, robiąc jednocześnie wybiegania po dwadzieścia kilka kilometrów… Dlaczego jednak wybrał na debiut Krynicę w 2012 - trudny maraton górski z morderczymi ostatnimi 12 kilometrami pod górę? Jest tyle łatwiejszych biegów. Trzeba by zapytać samego zainteresowanego. 

Patryk - współorganizator. Generalnie woli siatkówkę i nie biega zbyt dużo. Zawsze bardziej interesowały go gry zespołowe. Organizuje również turniej siatkówki plażowej PLAŻA JANÓWKA 2012. Na debiut biegowy wybrał sobie z racji wymiany studenckiej bieg na 15 km w Porto w Portugalii rozgrywany równolegle podczas maratonu. Trasa  typu  "z górki i pod górkę" nie należała do łatwych. Nie można pominąć ukończonego sprintu w triathlonie i rajdu adventure "RAID INSA-INP 2012" z 4. miejscem w kategorii mix 3+1 (dyscypliny w kolejności: rower mtb/ bieg/ bieg na orientację/canoeing/rower mtb).

Bez tych trzech postaci trudno sobie wyobrazić bieg w Justynowie. 

Jacek - biega od pierwszej dychy - wsiąkł już całkowicie w bieganie. Jest chyba na większości półmaratonów i maratonów w okolicy. Na koncie złamane 4 godziny w maratonie łódzkim. Też nie lubi łatwych biegów i w 2012 ukończył maraton karkonoski w czasie ok. 7 godzin (zwycięzca osiągnął czas ok. 3.5 h). Nie był to na pewno normalny maraton i żeby go ukończyć trzeba mieć niezły hart ducha. 

Marek - biega od czwartej dychy- pierwszy półmaraton ma już na koncie. Myślę, że debiut w łódzkim maratonie jest w jego zasięgu. 

Bartosz - biega od trzeciej dychy - czeka na duży debiut. W sezonie zimowym redukował masę na obozie przetrwania w Norwegii (kolejna wymiana studencka) - w chwili obecnej zbliża się masą do czołówki kenijskich biegaczy. Na debiut w  oficjalnym biegu czekamy z niecierpliwością (może wspomniany wcześniej  łódzki maraton?). 

Piotr – biegał w  pierwszym biegu. Klasyka; czyli najpierw "poszło" kilka półmaratonów, żeby w końcu ukoronować bieganie maratonem w  Warszawie. 

Ania i Krzysiek - oni  wybrali kijki i chyba nie ma w Łodzi biegu z kijkami, w którym nie wzięli by udziału. Można ich spotkać w niedzielę razem z grupą takich samych zapaleńców z Justynowa i z Janówki w lasach tychże miejscowości. Nie raz spotykam w lesie gąsienicę złożoną z kilku lub kilkunastu kijkarzy. Zimą przecierają szlaki na biegówkach.  

Zespół organziacyjny 2012

Czy oprócz tych osób są inne, które debiutowały u nas a teraz nie mogą żyć bez biegania i endorfin?

Z tego miejsca zapraszamy na piątą edycję Dycha Justynów - Janówka, która już za 4 miesiące, 27 kwietnia 2013 w sobotę. 

Powrót

Trucht.com

Partnerzy imprezy:

Patroni medialni: